Ja ostatnie miesiące fotografuję tylko z samochodu, część zdjęć robiona przez szybę, część przez otwarte okno - myślę że chyba zostanę prekursorem tzw. leniwego street'a - bez groźby nieprzyjemnych kontaktów z ludźmi, itp. Swoją droga w tym przypadku prowadzenie auta i patrzenie na drogę przez wizjer właśnie aparatu wcale nie było bezpieczne.
Comments